Tuesday, December 20, 2011

Językowe postanowienia noworoczne

Hmm... co by tutaj wymyślić, aby w nowym roku efektywniej uczyć się języka francuskiego? W znalezieniu odpowiedzi na to pytanie, pomógł mi blog Pani Agnieszki Drummer, nauczycielki języka niemieckiego agnieszkadrummer.wordpress.com  Znalazłam na nim dwie ciekawe propozycje.

Propozycja nr 1 : prowadzenie bloga w języku obcym
Taki blog może przybrać :
- formę elektronicznego pamiętnika, w którym możecie opisywać po francusku swój dzień, podróże, swoje przemyślenia, wklejać słowa ulubionych piosenek, notować ulubione cytaty, wrzucać zdjęcia, filmiki, etc. 
- formę notatnika, w którym możecie notować nowe słówka, odmiany czasowników, budować bardziej lub mniej skomplikowane zdania, wklejać ścieżki z dialogami, linki do ćwiczeń multimedialnych, ogółem wszystko, co może Wam pomóc w nauce, a także odnotowywać poczynione przez Was postępy (np. dzisiaj nauczyłem się 10 nowych słówek, poznałam nowy czas, napisałam wypracowanie na 120 słów, etc); wszystko w jednym miejscu; koniec z luźnymi notatkami, które łatwo jest gdzieś zapodziać.
Nie bójcie się, że Wasze błędy pozna "cały świat". Blog można pisać anonimowo. Z czasem, sami będziecie w stanie poprawić popełnione przez siebie błędy, a może nawet znajdzie się jakaś dobra duszyczka, która będzie je poprawiała za Was :) Więcej informacji o prowadzeniu takiego blogu znajdziecie tutaj
Polecam również zajrzeć na blog Małgosi : http://mon-cours-de-francais.blogspot.com/ Ponieważ nie może ona uczęszczać na regularne lekcje francuskiego, postanowiła uczyć się sama, a efekty swojej pracy publikować na blogu. Uważam, że to świetna metoda, która zwiększa motywację do nauki, a przy odrobinie samodyscypliny i systematyczności może przynieść wymierne rezultaty.

Blog Małgosi - http://mon-cours-de-francais.blogspot.com

Propozycja nr 2 : prowadzenie kalendarza
Jeśli nie w głowie Wam zabawa w blogera, wystarczy zaopatrzyć się w zwykły kalendarz i w nim opisywać codzienny kontakt z językiem, odnotowywać czego nowego się nauczyliście i ile czasu na to poświęciliście. Wspomniana wyżej Pani Agnieszka Drummer sugeruje, żeby zapisywać naprawdę wszystko, począwszy od zapamiętania kilku nowych słówek, skończywszy na wysłuchaniu piosenki lub obejrzeniu filmu w danym języku obcym. Więcej pomysłów znajdziecie tutaj
Myślę, że ta metoda pomoże Wam realnie spojrzeć na wysiłek wkładany przez Was w naukę języka francuskiego, a także pozwoli zaplanować sobie odpowiednio czas. Może nawet dzięki niej pozytywnie się zaskoczycie. W końcu nauka to nie tylko wkuwanie słówek, ale także szeroko pojmowane obcowanie z językiem. Jeśli zdecydujecie się na prowadzenie takiego kalendarza, pamiętajcie, żeby mierzyć siły na zamiary. Nie ma sensu planować, że w danym tygodniu nauczymy się 50 nowych słówek czy przerobimy wszystkie czasy przeszłe. Po co narzucać sobie zbyt duże tempo, a później się frustrować. Lepiej iść naprzód powoli, ale pewnym krokiem :) A co więcej, cotygodniowe podsumowanie może okazać się powodem do dumy.

No comments:

Post a Comment