Przebywając we Francji, wcześniej czy później, odkryjemy istnienie dziwnych słów, które nie będą nam przypominały ani brzmieniem, ani ortografią słów, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Nagle, szczególnie w rozmowie z nastolatkami czy studentami, ogarnie nas przerażenie, że po latach nauki, nie jesteśmy w stanie zrozumieć, o co dokładnie im chodzi. To nic innego jak VERLAN, czyli rodzaj żargonu, slangu polegający na przestawianiu sylab w słowie lub czytaniu go od tyłu. Najłatwiej zrozumieć to na przykładach.
femme => meuf (kobieta)
fou => ouf (szalony)
vas-y => zyva (no dalej)
énervé => vénère (zdenerwowany)
fête => teuf (impreza)
lourd => relou (ciężki)
métro => tromé (metro)
Niektóre słowa w celu ułatwienia wymowy zostały lekko zmodyfikowane.
Verlan używany jest głównie w mowie, dlatego zapis utworzonych w ten sposób słów jest często dyskusyjny.
Sam termin "verlan" został utworzony poprzez przestawienie sylab wyrazu "(à)l'envers", czyli na odwrót, na opak.
No comments:
Post a Comment